W minioną sobotę, 16. kolejka Betclic 1 Ligi przyniosła niebywałe emocje. Biała Gwiazda odniosła spektakularne zwycięstwo 5:1 w Stalowej Woli z tamtejszą Stalą, co z pewnością dostarczyło kibicom wielu powodów do radości.
Po meczu, trener Wisły Mariusz Jop podkreślił znaczenie powrotu do skutecznej gry. -Chciałem pogratulować przede wszystkim mojemu zespołowi powrotu do tego, czego nam zabrakło w ostatnim spotkaniu, a także dobrej reakcji po bezbramkowym remisie u siebie – zaczął trener Mariusz Jop. -Zdobycie wielu bramek z zespołem, który ostatnio jest w dobrej dyspozycji i który nie przegrał od kilku spotkań, a także w pięciu ostatnich meczach – jeśli dobrze pamiętam – stracił tylko trzy bramki.
Trener zwrócił uwagę na kluczowe zmiany w taktyce zespołu, które pozwoliły na lepsze wykorzystanie przestrzeni na boisku. – Przede wszystkim skorygowaliśmy to, z czym mieliśmy problem z GKS-em Tychy, czyli brakowało nam cierpliwości w tamtym spotkaniu, graliśmy zbyt dużo długim podaniem. Tu było widać, że czekaliśmy na swoje momenty, trzymaliśmy swoją strukturę gry w ataku i wtedy zdarzają się sytuacje i otwierają się przestrzenie do tego, żebyśmy mogli te bramki zdobywać, więc przede wszystkim cieszę się z tego, że udało się skorygować te braki, które były w ostatnim spotkaniu – dodał.
Na boisku zadebiutował Maciej Kuziemka, a Kacper Duda powrócił po kontuzji, co tylko zwiększyło potencjał drużyny. – Nie było widać po Kacprze długiej przerwy. Debiut Kuziemki był spokojny, ale na pewno dla niego to ważny krok w karierze – podkreślił trener.
Wisła Kraków, dzięki temu zwycięstwu, umacnia swoją pozycję w lidze i nadal ma szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
**Przypominamy, żeby śledzić nasz portal, aby być na bieżąco z informacjami o Wiśle Kraków i najbliższych meczach Białej Gwiazdy!**