W meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy Cracovia zremisowała ze Zagłębiem Lubin 0:0 w meczu rozegranym na stadionie Pasów.
Spotkanie okazało się widowiskiem o niskiej intensywności i niewielu klarownych sytuacjach bramkowych, w którym różnicę determinowało jedynie posiadanie piłki po stronie gospodarzy. Cracovia dominowała przy piłce — statystycznie nawet około 69 procent — lecz brakowało jakości w finalizacji akcji. Najgroźniejszą okazję stworzył Filip Stojilković, który po dośrodkowaniu Mauro Perkovića znalazł się w świetnej pozycji, lecz jego strzał został obroniony przez Jasmina Burića. Kilka innych uderzeń gospodarzy nie zmusiło bramkarza Zagłębia do trudniejszych interwencji, a próby Leonardo Rochy czy późniejsze główki również nie przyniosły zmiany wyniku.
Spotkanie obnażyło problemy obu zespołów z utrzymaniem tempa i kreatywności w ofensywie. Cracovia, po dotkliwej porażce w Pucharze Polski z Rakowem i ligowej wpadce w Szczecinie, dokonała tylko jednej zmiany w wyjściowym składzie — Ajdin Hasić zastąpił zawieszonego Otara Kakabadze — ale ta korekta nie przełożyła się na wyraźną poprawę gry. Zespół Elsnera utrzymywał piłkę i próbował rozmontować szczelną defensywę gości, lecz często brakowało precyzji w ostatnim podaniu i wykończeniu. Zagłębie Lubin przyjęło taktykę defensywną, skupioną na paraliżowaniu ataków rywali i utrzymaniu bezbramkowego rezultatu; goście skutecznie neutralizowali większość ofensywnych zapędów Pasów, pozwalając im jedynie na fragmentaryczne posiadanie piłki bez realnego zagrożenia.
Mecz odbywał się w atmosferze częściowego protestu kibiców Cracovii; część fanów opuściła trybuny w geście sprzeciwu wobec ograniczeń dotyczących oprawy meczowej, co przełożyło się na wyraźnie obniżony poziom dopingu i dodatkowo ogłuszyło widowisko. Na boisku brakowało też akcji o dłuższej wartości sportowej — komentatorzy i obserwatorzy zaznaczali, że poza nielicznymi momentami jakości, spotkanie było trudne do rekomendacji dla widzów.
Po tym remisie Cracovia pozostaje na czwartym miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów i utrzymuje serię bez porażki na własnym stadionie (cztery zwycięstwa, trzy remisy). Dla Zagłębia Lubin wynik oznacza wywiezienie punktu z trudnego terenu, opartego przede wszystkim na szczelnej grze defensywnej i skutecznym wyłączaniu kluczowych stref boiska przeciwnika.


