Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało o wydaniu wyroku nakazowego w sprawie mężczyzny oskarżonego o brutalne znęcanie się nad kotem, który stał się w ostatnich miesiącach symbolem walki o prawa zwierząt w Krakowie.
Wyrok przewiduje m.in. dziesięcioletni zakaz posiadania zwierząt, karę grzywny w wysokości 20 tysięcy złotych, nawiązki w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz KTOZ oraz przepadek zwierzęcia. Decyzja sądu nie jest prawomocna; organizacja zapowiedziała złożenie sprzeciwu wobec orzeczenia i kontynuację działań na rzecz wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy oraz pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności.
Sprawa Pandka, którego dramatyczne pobicie 9 listopada 2024 roku wywołało falę oburzenia wśród mieszkańców Krakowa i w mediach, skupiła uwagę opinii publicznej na problemie przemocy wobec zwierząt oraz potrzebie skuteczniejszych mechanizmów ochrony. Kot trafił pod opiekę KTOZ po interwencji policji na krakowskim Kurdwanowie; jego stan był wówczas krytyczny — lekarze stwierdzili rozległe rany cięte brzucha i grzbietu, uszkodzenie oka, częściowe przecięcie języka oraz poważne urazy neurologiczne łapy. Dzięki intensywnej hospitalizacji i opiece weterynaryjnej zwierzę przeżyło i przeszło znaczącą przemianę, którą organizacja dokumentuje i udostępnia społeczności jako przykład skutecznej pomocy i rehabilitacji pokrzywdzonych zwierząt.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu 30 września 2025 roku; mężczyźnie postawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, obejmujący szereg ciężkich obrażeń, które zagrażały życiu i zdrowiu zwierzęcia. W świetle postawionych zarzutów oskarżonemu groziła kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Wydany wyrok nakazowy wzbudził reakcje środowisk prozwierzęcych oraz internautów, którzy domagają się pełnego i merytorycznego rozpatrzenia sprawy w toku postępowania sądowego oraz jasnego sygnału, że przemoc wobec zwierząt spotyka się z adekwatną reakcją wymiaru sprawiedliwości.


