Policjanci zatrzymali 31–latka. Mieszkaniec Oświęcimia złamał sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami. Podejrzany jest również o posiadanie narkotyków oraz kierowanie samochodem pod ich wpływem.
W nocy z piątku na sobotę tuż po godzinie 1., policjanci patrolujący rejon osiedla Chemików dali sygnał do zatrzymania się kierowcy samochodu marki Volkswagen, który jadąc ulicą Bema nie trzymał prostego toru jazdy. Kiedy tylko kierujący uchylił szybę w drzwiach pojazdu mundurowi od razu wyczuli wydobywającą się z wnętrza woń marihuany. W rozmowie z mundurowymi 31–letni kierowca potwierdził, że kilka godzin wcześniej palił marihuanę. Podczas czynności okazało się również, że mężczyzna posiada aktualny zakaz kierowania pojazdami orzeczony w 2022 roku przez Sąd Rejonowy w Mysłowicach. Natomiast w trakcie przeszukania jego pojazdu policjanci znaleźli woreczek z marihuaną. W związku z powyższym mężczyzna został zatrzymany i trafił do oświęcimskiej komendy Policji. Do badań toksykologicznych została mu pobrana krew.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych. Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, natomiast za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania pojazdami grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.