Do bardzo groźnej sytuacji doszło w poniedziałek w jednym z krakowskich tramwajów. Nagle starszy mężczyzna (ok. 70 lat) zasłabł i doszło do zatrzymania krążenia. Na szczęście przytomnie i natychmiast zareagowali inni pasażerowie.
Karetka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego była na miejscu już po kilku minutach, ale to właśnie te minuty są kluczowe dla uratowania życia oraz funkcjonowania mózgu. Starszy mężczyzna miał dużo szczęścia, bo akurat wtedy tramwajem jechała kobieta, która jak przyznała jest pielęgniarką. Pomocy starszemu mężczyźnie udzielało także dwóch młodych mężczyzn, którzy udzielili mu pierwszej pomocy skupiając się na uciskaniu klatki piersiowej.
Gdy ratownicy medyczni pojawili się na miejscu przejęli akcję i wykonali skuteczne zabiegi resuscytacyjne. Pacjent został przewieziony do szpitala, gdzie jego stan określono jako bardzo dobry.