W ostatnich miesiącach temat użytków ekologicznych w Krakowie stał się przedmiotem gorącej debaty. Łączna suma wniosków o ustalenie wysokości odszkodowania wobec Prezydenta Miasta Krakowa przekroczyła już 200 mln zł. Z tej kwoty, ponad 146 mln zł stanowią pozwy, które zostały złożone do sądów przez firmy oraz osoby fizyczne.
Użytki ekologiczne, w tym 19 terenów o łącznej powierzchni 183,64 ha, zostały ustanowione uchwałą Rady Miasta Krakowa w celu ochrony cennych ekosystemów oraz rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Wśród nowych użytków znajdują się m.in. Zakrzówek, Zakrzówek enklawa wschodnia, Słona Woda oraz Łąki na Klinach.
Sytuacja staje się szczególnie skomplikowana w przypadku nieruchomości stanowiących własność podmiotów prawnych, które domagają się odszkodowań. Najwyższy pozew wniesiony przez spółkę Kraków City Park wynosi 109 mln zł. Prezydent Miasta Krakowa, Aleksander Miszalski, odmówił jednak ustalenia wysokości odszkodowania, a obecnie trwają mediacje sądowe mające na celu wypracowanie ugody.Również w przypadku użytku Zakrzówek – enklawa wschodnia sytuacja prawna jest skomplikowana i należy się liczyć z roszczeniami właścicieli terenu. Uchwałę o ustanowieniu użytku unieważnił wojewoda, jednak WSA przywrócił uchwałę. Wyrok jeszcze jest nieprawomocny. Obecny na dzisiejszej sesji prezydent Aleksander Miszalski zapewnił, że podejmie wszystkie dopuszczone prawem działania w celu ostatecznego ustanowienia użytku.
– Jutro będę rozmawiał z wojewodą, aby nie wnosił skargi kasacyjnej – zadeklarował prezydent Miszalski podczas ostatniej sesji.
Dodatkowo, w sprawie Łąk na Klinach wpłynęły wnioski o odszkodowanie na łączną kwotę ponad 68 mln zł, a w przypadku użytku Słona Woda – o 9 mln zł. Radni podkreślają, że nigdy w Polsce nie zasądzono tak wysokich odszkodowań w podobnych sprawach.
Temat ten budzi wiele emocji wśród mieszkańców Krakowa oraz właścicieli nieruchomości. Z jednej strony w grę wchodzi ochrona przyrody, ale z drugiej święte prawo własności.