O północy, strażnicy miejscy patrolujący ul. Mikołajską zauważyli Skodę, która z dużą prędkością wjeżdża na płytę Rynku Głównego.
Funkcjonariusze ruszyli za pojazdem. Kierujący na widok niebieskich sygnałów świetlnych zatrzymał się, a wtedy strażnicy poprosili go o dokumenty.
Ponieważ wyszło na jaw, że nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów, a dodatkowo z jego ust wyczuwalna była woń alkoholu, wezwano na miejsce policję.
Przeprowadzone badanie alkomatem dało wynik pozytywny (prawie 2 promile). Sprawę przejęła policja, a kierujący musi liczyć się ze sporymi konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania.