W rozmowie z Jackiem Bańką w Radiu Kraków, prezydent miasta Aleksander Miszalski ujawnił, że podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej jest prawdopodobna. Powodem tej sytuacji jest brakujące w budżecie na przyszły rok blisko 300 milionów złotych na funkcjonowanie transportu zbiorowego.
Prezydent Miszalski zauważył, że ceny biletów, które od lat pozostają na tym samym poziomie, nie odpowiadają rosnącym kosztom związanym z transportem. – 90 zł za bilet miesięczny to mniej więcej tyle, co 12 lat temu. Ceny poszły w górę, inflacja była rekordowa – podkreślił. Władze miasta rozważają różne możliwości pozyskania funduszy, w tym środki z Krajowego Planu Odbudowy oraz przesunięcia w budżecie.
W kontekście możliwych zmian w funkcjonowaniu komunikacji, prezydent wskazał na możliwość zmiany częstotliwości kursowania pojazdów. – Jak gdzieś coś jeździ co 6 minut, będzie jeździć co 10 minut. Czego krakowianie oczekują? Rozwoju transportu czy wolą płacić mniej? – pytał.
Decyzje dotyczące ewentualnych podwyżek zostaną podjęte w zależności od konstrukcji budżetowej miasta. – Podwyżki są jednak prawdopodobne – dodał Miszalski, zaznaczając, że na razie brak jest konkretów.
Źródło: Aleksander Miszalski w rozmowie z Jackiem Bańką w Radiu Kraków.