W miniony czwartek, w północnej części Krakowa, doszło do dramatycznego zdarzenia, które zakończyło się poważnymi obrażeniami 31-letniej kobiety. Mężczyzna, jej 34-letni partner, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa po tym, jak kilkadziesiąt razy ranił ją ostrym narzędziem.
O zdarzeniu, które miało miejsce 13 lutego po godzinie 9, policja dowiedziała się od zaniepokojonego świadka. Ofiara wybiegła z jednego z mieszkań na ulicy Stalmachów, mając na ciele liczne rany. Na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze oraz zespół pogotowia ratunkowego. Po udzieleniu pomocy, 31-latka została przewieziona do szpitala.
Mundurowi udali się także do mieszkania, z którego kobieta uciekła, gdzie zastali jej partnera. Mężczyzna również miał obrażenia, jednak nie tak poważne jak jego partnerka. Jak ustalili policjanci, między parą doszło do awantury, w wyniku której mężczyzna zaatakował kobietę.
Po zabezpieczeniu śladów, 34-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji III i przewieziony do aresztu. W piątek usłyszał zarzuty w prokuraturze, a sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Prądnik Biały, zastosował tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.