Hit Fortuna I ligi, czyli starcie Ruchu Chorzów z Wisłą Kraków nie odbędzie się na Stadionie Śląskim. Klub z Chorzowa nie porozumiał się z operatorem stadionu w sprawie zorganizowania meczu. Zamiast gry w ,,Kotle Czarownic” piłkarze stoczą bój na murawie stadionu Piasta Gliwice, nazywanym prześmiewczo ,,Tesco Areną”.
Zakończyły się negocjacje ze Stadionem Śląskim w sprawie organizacji meczu z Wisłą Kraków. Strony nie doszły do porozumienia w kwestii zapisów umowy najmu. Spotkanie z „Białą gwiazdą” zostanie rozegrane w Gliwicach – przekazały w komunikacie prasowym władze Ruchu Chorzów.
Mecz Ruchu z Wisłą poza rywalizacją uznanych marek na piłkarskiej mapie Polski, będzie zapewne kluczowym czynnikiem w rywalizacji o awans do Ekstraklasy. Wisła ma realne szanse, jeśli nadal będzie utrzymywała równy marsz w górę ligowej tabeli, aby zająć miejsce na koniec sezonu premiowane bezpośrednim awansem. Póki co to miejsce zajmuje Ruch, co dodaje dodatkowej pikanterii tej rywalizacji. Kolejnym aspektem całej sprawy jest fakt, że istniała realna szansa, aby niegdyś największy stadion piłkarski w Polsce podczas tej hitowej potyczki wypełnił się po brzegi, co byłoby ewenementem w skali drugiego poziomu rozgrywkowego w Polsce.
– Stadion Śląski wyszedł naprzeciw oczekiwaniom Ruchu, a złożona oferta najmu została zaakceptowana przez Zarząd Klubu. Niestety Strony nie były w stanie osiągnąć kompromisu w zakresie rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami Stadionu Śląskiego, które mogłyby zagrozić organizacji wcześniej zaplanowanych imprez lekkoatletycznych, co w konsekwencji rodziłoby konieczność poniesienia potencjalnie wielomilionowych kosztów związanych z przeniesieniem tychże imprez. Ani Ruch, ani Stadion Śląski nie są w stanie przyjąć na siebie takiego ryzyka i takiej odpowiedzialności. Ruch od kilku lat jest mozolenie odbudowywany, dlatego narażanie Klubu byłoby wielką nieodpowiedzialnością – napisano na stronie Ruchu Chorzów.