Policjanci z grupy „SPEED” ścigali nietrzeźwego kierowcę. 42-latek nie bacząc na konsekwencje karne ani zagrożenie, które mógł stworzyć na drodze, wsiadł do samochodu mając w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Po zatrzymaniu okazało się, że miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
W minioną niedziel: tuż po godzinie 16.00 w Olkuszu na drodze krajowej nr 94 policjanci grupy „SPEED” zauważyli Seata, który jechał drogą krajową. Samochód nie miał włączonych świateł pomimo obowiązku używania ich od świtu do zmierzchu. W związku z popełnionym wykroczeniem mundurowi natychmiast dali kierującemu sygnał do zatrzymania się, jednakże ten ominął policyjny patrol, znacznie zwiększając prędkość. Policjanci natychmiast podjęli pościg za tym pojazdem. Pomimo nadawanych przez mundurowych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca Seata nie zatrzymywał się, zignorował ich polecenie, przyspieszył i zaczął uciekać.
42-latek przekraczał dozwoloną prędkość, nie stosował się do znaków drogowych (m.in. zakazu ruchu i ruchu okrężnego) i stwarzał niebezpieczeństwo w ruchu drogowym W pewnym momencie, w pobliżu hali sportowej w Olkuszu, zatrzymał pojazd i zaczął uciekać pieszo. Został jednak szybko zatrzymany i trafił na komendę. Badanie stanu trzeźwości u 42-letka wykazało, że ma on blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się także, że decyzją starosty mężczyzna miał cofnięte uprawnienia ze względów zdrowotnych. Z kolei pojazd, którym się poruszał, nie miał aktualnych badań technicznych. Mieszkaniec powiatu olkuskiego odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, kierowanie pojazdem mimo cofniętych uprawnień, a także za popełnione wykroczenia drogowe. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.