Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a podczas ucieczki staranował radiowóz. Incydent miał miejsce w piątek, 20 grudnia, w Makowie Podhalańskim.
Funkcjonariuszki z Wydziału Ruchu Drogowego prowadziły kontrolę prędkości, gdy zauważyły samochód marki BMW poruszający się z prędkością 90 km/h w terenie zabudowanym. Po wydaniu sygnału do zatrzymania, kierowca nie reagował, co skutkowało podjęciem pościgu. Policjanci, informując innych funkcjonariuszy, ustawili się na trasie uciekiniera. Jednak kierowca BMW nie zatrzymał się i z impetem uderzył w bok radiowozu, w wyniku czego dwóch policjantów zostało rannych i wymagało hospitalizacji.
Następnego dnia, dzięki intensywnej pracy kryminalnych, 27-latek został zatrzymany. Wraz z nim zatrzymano również jego 25-letnią partnerkę oraz 37-latka, u którego mężczyzna ukrywał się. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów, przeprosił za swoje postępowanie i wpłacił poręczenie majątkowe. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności oraz wysokie grzywny. Dodatkowo będzie zobowiązany do pokrycia kosztów naprawy uszkodzonego radiowozu. Prokurator objął mężczyznę policyjnym dozorem.
To zdarzenie przypomina, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych oraz bezpieczeństwa na drogach. Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialność i stosowanie się do sygnałów wydawanych przez służby mundurowe.
**#policja #MakówPodhalański #pościg #bezpieczeństwo #KurierKrakowski**