Kilka dni temu w nocy. w miejscowości Klucze doszło do groźnego pożaru bloku mieszkalnego, który mógł zakończyć się tragedią, gdyby nie błyskawiczna reakcja mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu. Sierżant Bartosz Dziwak i starszy posterunkowy Wojciech Cęcek jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia, gdzie w odpowiedzi na prośbę o pomoc uratowali 64-letniego mężczyznę, który nie był w stanie samodzielnie się ewakuować.
O godzinie 2:00 policja otrzymała zgłoszenie o pożarze bloku mieszkalnego. Natychmiast po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze zauważyli kłęby dymu i ogień wydobywający się z mieszkania na pierwszym piętrze. Mimo dużego zadymienia, policjanci nie wahali się i szybko przystąpili do akcji ratunkowej. Po rozmowie z zaniepokojoną kobietą, która zgłosiła, że jej brat utknął w mieszkaniu, natychmiast przystąpili do wydobywania mężczyzny.
Policjanci, korzystając z deski ratowniczej, weszli do zadymionego budynku. Znaleźli 64-latka leżącego w pokoju, który miał trudności z oddychaniem. Dzięki ich zdecydowanej reakcji mężczyzna został wyniesiony na świeże powietrze, gdzie otrzymał niezbędną pomoc, zanim na miejscu zjawiła się załoga pogotowia.
Na miejscu zdarzenia interweniowali również strażacy, którzy zajęli się usuwaniem skutków pożaru. Po zakończonej akcji ratunkowej mieszkańcy bloku mogli powrócić do swoich mieszkań, a sprawa dotycząca przyczyny pożaru, który najprawdopodobniej spowodowany był zwarciem instalacji elektrycznej, została zabezpieczona do dalszego dochodzenia.
Fot. zdjęcie ilustracyjne