Północna Obwodnica Krakowa (POK) jest już niemal gotowa do otwarcia, które zaplanowano na 23 grudnia, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Zakończenie budowy tej kluczowej inwestycji drogowej oznacza znaczące usprawnienie ruchu w regionie.
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), wszystkie elementy POK, w tym wylany asfalt oraz gotowe tunele, są już widoczne na najnowszych zdjęciach z drona. Cała trasa, o długości 12,3 km, składa się z dwóch jezdni z trzema pasami ruchu na każdej z nich oraz licznych węzłów drogowych, które połączą ją z istniejącym układem komunikacyjnym.
Niemniej jednak, nie obyło się bez wyzwań. W rejonie węzła Mistrzejowice, szeroka droga nagle zmienia się w wąski odcinek, co może stanowić wąskie gardło w ruchu. Dodatkowo, budowa trasy S7 między Widomą a Krakowem, z którą obwodnica ma się połączyć, z powodu opóźnień wciąż trwa. Mimo że planowane jest otwarcie tego odcinka również w grudniu, kierowcy będą musieli korzystać z tymczasowego rozwiązania, co może prowadzić do utrudnień w ruchu.
Koszt budowy obwodnicy wyniósł 1,96 miliarda złotych, z czego 680 milionów pochodzi z unijnej dotacji w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Północna Obwodnica Krakowa ma na celu nie tylko ułatwienie komunikacji w samym Krakowie, ale także wyprowadzenie części ruchu tranzytowego z miasta. Inwestycja obejmuje również dwa tunele oraz najdłuższą estakadę na odcinku S52.
Otwarcie POK już za kilka dni z pewnością przyniesie ulgę kierowcom i mieszkańcom regionu, jednak należy być świadomym możliwych problemów w rejonie Mistrzejowic, które mogą się pojawić w początkowym okresie eksploatacji.
**Zachęcamy do śledzenia aktualności na portalu Kuriera Krakowskiego, aby być na bieżąco z informacjami o transporcie w Krakowie i Małopolsce.**
fot. GDDKiA