W Krakowie, gdzie nieustannie toczy się walka z odpadami, odbyła się wizyta studyjna w ramach projektu „Europe Let’s Cooperate”. Przyciągnęła ona aż 50 uczestników z całej Unii Europejskiej, którzy z zapartym tchem obserwowali, jak można efektywnie zarządzać śmieciami, a przy tym nieco poprawić estetykę otoczenia. Bo przecież każdy z nas chciałby mieć piękne, półpodziemne pojemniki na odpady zamiast tych okropnych, brzydkich kontenerów na ulicach.
Teoria i praktyka – czyli co można zrobić z odpadami?
Wszystko zaczęło się w siedzibie Urzędu Miasta Krakowa, gdzie kierownik projektów Michał Gelata przyciągnął uwagę gości opowieściami o „Altanie przyszłości” oraz innowacyjnych pojemnikach, które jak na złość, nie są widoczne na powierzchni – a szkoda, bo kogo nie interesuje, jak wyglądają śmieci pod ziemią? Uczestnicy wizyty dostali także lekcję z zarządzania przestrzenią miejską, bo przecież nikt nie chce, żeby odpady psuły estetykę ich ulubionych ulic.
Zaskoczenie na Kózłówce – jak to jest opróżniać pojemniki?!
Największe wow! wydarzenie miało miejsce przy ul. Na Kózłówce 2, gdzie pokazowy odbiór odpadów z półpodziemnych pojemników wzbudził nie lada emocje. Jak się okazało, można śmieci opróżniać w sposób, który nie tylko jest efektywny, ale też… estetyczny. Kto by pomyślał, że można łączyć przyjemne z pożytecznym? Prezes Radosław Gruszka z dumą opowiadał o zaletach tego systemu, a uczestnicy z zapartym tchem notowali, jak przyjemnie można żyć w mieście z dobrze zorganizowanym systemem odbioru odpadów.
Międzynarodowa inspiracja? A jakże!
Kraków, korzystając z doświadczeń Porto, postanowił, że półpodziemne pojemniki to klucz do sukcesu. Opracowanie przepisów dotyczących ich lokalizacji to krok milowy, aby nikt nie musiał się martwić o chaos przy odbiorze śmieci. Jak mówi Michał Gelata, „międzynarodowe projekty wymiany doświadczeń są kluczem do sukcesu”. W końcu, kto by nie chciał, aby jego miasto wyglądało jak Porto, ale z polskim akcentem śmieciowym?
Co dalej?
Kto wie, może już niedługo inne miasta Europy podążą śladami Krakowa i wprowadzą podobne systemy? Może wkrótce każdy będzie mógł cieszyć się estetycznymi, półpodziemnymi pojemnikami na odpady w swoim mieście. W końcu, czyż nie zasługujemy na to, aby śmieci były ładne?