Jak informowaliśmy, Wieczysta Kraków oficjalnie zakończyła współpracę z trenerem Przemysławem Cecherzem oraz jego współpracownikami. Decyzja klubu zapadła po serii 12 meczów w bieżącym sezonie, w których zespół zdobył 22 punkty. Dla Cecherza rozstanie następuje w atmosferze kontrowersji: trener, który objął drużynę 1 maja i doprowadził ją do zwycięstwa w barażach o awans do Betclic 1. ligi, wyraźnie broni osiągniętych rezultatów, podkreślając trudne warunki pracy i skalę przeprowadzonej przez siebie transformacji zespołu.
W rozmowie z TVP Sport Cecherz stanowczo skomentował decyzję klubu: – Przede wszystkim zrobiło się bardzo przykro, bo wykonałem dużo ciężkiej pracy. Wyciągasz zespół ze stanu agonalnego w II lidze – ten zespół nie dość, że wyglądał dramatycznie, był skłócony, nie był w stanie praktycznie zrobić 10 metrów sprintu, żeby dojść do pressingu – i jakoś udało się to ogarnąć, a przede wszystkim zjednoczyć tę drużynę- podkreśla trener Cechrz. – – W I lidze drugie miejsce. Zespół praktycznie w budowie, bo co chwilę dołączali nowi zawodnicy. Potem masz zespół, który ma około 22 zawodników z dużym ego – wspaniali chłopcy. Nowi dołączali, w szatni nie miałeś żadnego konfliktu. Wiadomo, że do każdego meczu można się doczepić o jakieś niuanse, można gdybać, że mogło być 2-4 więcej punktów, ale w gruncie rzeczy byliśmy wiceliderem! – kontynuował.
Trener przyznaje wprost: – Odchodzę z naprawdę podniesionym czołem, uważam, że zrobiłem bardzo dobrą pracę i poradziłem sobie w bardzo trudnych warunkach, w bardzo trudnym klubie. Myślę, że wielu trenerów miałoby trudno poradzić sobie z takimi zawodnikami, a mi się to jakoś udało. Stąd ta przykrość.
Rozstanie Cecherza wywołało natychmiastową reakcję w środowisku piłkarskim i wśród kibiców Wieczystej. Część komentatorów wskazuje na racjonalne potrzeby klubu związane z długofalową strategią sportową i oczekiwaniami właściciela, inni oceniają decyzję jako kontrowersyjną wobec wyników osiąganych od maja tego roku. Eksperci zwracają uwagę na specyfikę klubów z ambicjami szybkiego awansu — dynamika kadrowa, presja inwestorów i wysoka rotacja szkoleniowa bywają elementami, które utrudniają stabilizację nawet dobrze pracujących sztabów.


