Skakał po samochodach niczym konik polny. Młodego skoczka ujęli strażnicy miejscy.
Maski Mercedesa i Mitsubishi posłużyły niespełna trzydziestoletniemu krakowianinowi do dość nietypowej zabawy. Rezultatem tego nieodpowiedzialnego zachowania były dwa zniszczone auta, wściekłość ich właścicieli i konsekwencje, które z pewnością poniesie.
W sobotni poranek strażnicy miejscy udali się na ulicę Szpitalną, gdzie młody mężczyzna miał zniszczyć Mercedesa skacząc po nim. Gdy sprawca zobaczył zbliżający się patrol zaczął uciekać, a w trakcie tej ucieczki przebiegł po masce Mitsubishi.
Został szybko ujęty i obezwładniony przez strażników, a następnie przewieziony na komisariat w Rynku Głównym i przekazany policjantom.