W ramach 23. kolejki Fortuna 1. Ligi podopieczni trenera Radosława Sobolewskiego powalczą dziś o przedłużenie serii kolejnych zwycięstw z rzędu, podejmując przy Reymonta GKS Tychy. Pierwszy gwizdek o godz. 17:30.
Dziś na murawie Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana nie zameldują się Kamil Broda, który rozpoczął już jednak zajęcia na boisku. Igor Sapała jest w trakcie leczenia po zmiażdżeniu kości strzałkowej, a Patryk Plewka doznał urazu kolana (uszkodzenie więzadła) i obecnie przechodzi rehabilitację. Joseph Colley ma problem z mięśniem dwugłowego, ale w przyszłym tygodniu powinien wrócić do treningów, z kolei Jakub Błaszczykowski i Zdeněk Ondrášek trenują już z drużyną i mają stopniowo zwiększane obciążenia.
Przypomnijmy, że w sierpniowym meczu z GKS-em Tychy Biała Gwiazda doznała pierwszej ligowej porażki w obecnym sezonie. Trener Sobolewski zaznacza, że drużyna zrobi wszystko, aby dzisiaj zrewanżować się tyszanom za tamto niepowodzenie. „
– Uważam, że tamten mecz był pierwszą oznaką problemów tego zespołu ze sferą mentalną, bo widać było, że zawodnicy sobie z tym nie radzili. Przypominam sobie jednak, że w pierwszej połowie zagraliśmy naprawdę dobrze i chyba nikt nie spodziewał się, że losy tego spotkania potoczą się tak, a nie inaczej. Porażka w Tychach – jak każda inna – nas zabolała, dlatego do sobotniego meczu podchodzimy na zasadzie rewanżu. Chcemy wygrać z GKS-em i nie popełnić błędów z poprzedniej rundy -powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Sobolewski.
Szkoleniowiec odniósł się również do stylu gry ekipy z Tychów i związanego z nim przebiegu dzisiejszej potyczki. „
– GKS często zmienia swoje ustawienie i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, na jaki wariant postawią w sobotę. Ostatnie mecze grali podobnie jak GKS Katowice, czyli trójką w obronie, ale zasadnicza różnica między tymi zespołami jest taka, że tyszanie nie chronią tak dobrze przestrzeni, ale są bardzo agresywni w pojedynkach i często wychodzą ze swoich stref. Musimy przygotować na to zawodników i podpowiedzieć im, w jaki sposób sobie z tym radzić – zakończył trener Radosław Sobolewski.
Biała Gwiazda po serii zwycięstw z dorobkiem 36 punktów obecnie plasuje się na 6. miejscu w ligowej tabeli.