W piątek 22. kolejka zaplecza ekstraklasy przyniesie nam ekscytujące starcie Wisły Kraków z Arką Gdynia. Przed tym ważnym meczem, trener Białej Gwiazdy, Mariusz Jop, spotkał się z dziennikarzami, aby omówić przygotowania drużyny oraz sytuację kadrową.
Obecnie zespół boryka się z kontuzjami zawodników: Igora Łasickiego, Marca Carbó, Josepha Colleya, Patryka Gogóła, Enisa Fazlagicia i Bartosza Talara. Mimo to, trener Jop zapewnia, że drużyna jest zdeterminowana, aby skupić się na nadchodzącym meczu, pozostawiając za sobą emocje po ostatnim zwycięstwie w Chorzowie. – Oczywiście po takiej wygranej w Chorzowie była euforia… Oddzieliliśmy już ten mecz z Ruchem, zostawiliśmy go za sobą, biorąc z niego to, co było dobre. Myślę, że koncentracja jest teraz na najbliższe spotkanie, bo ono jest dla nas najważniejsze – mówił Jop.
Trener podkreślił, że chociaż radość po wygranej była zasłużona, drużyna nie może popadać w euforię. – Mamy cel postawiony na cały sezon… Nie ma mowy o jakimś zadowoleniu. Musimy być stonowani po spotkaniach – dodał.
Jop zwrócił uwagę na to, że zespół pracuje nad skutecznością i agresywnością w defensywie, co jest kluczowe w nadchodzącym meczu z Arką, która pod wodzą nowego trenera, Dawida Szwargi, przeszła istotne zmiany w stylu gry. – To są dosyć duże zmiany… Oczywiście mamy materiał. Arka grała dwa spotkania w lidze, więc jesteśmy przygotowani na różne scenariusze – zaznaczył.
W kontekście personalnym, trener Jop cieszy się z powrotu Alana Urygi po pauzie za kartki, co stawia go przed „pozytywnym problemem” w kontekście zestawienia pary stoperów. – Mamy mocną rywalizację na wielu pozycjach i to jest coś, co sprzyja temu, że ten zespół się rozwija – mówił.
Wisła zagra ponownie bez wsparcia swoich kibiców na wyjeździe, jednak drużyna zamierza solidaryzować się z fanami. – Zawsze jesteśmy z kibicami… Myślę, że w każdy możliwy sposób będziemy się starali tę sytuację uwypuklić – podkreślił Jop.
Podsumowując, trener wskazał na kluczowe elementy, które chciałby przełożyć na cotygodniowe spotkania: – Skuteczność! A jeśli to za mało, to powiedziałbym, że szybkie działanie z piłką i bez piłki.