Wisła Kraków kontynuuje znakomitą serię pod wodzą Mariusza Jopa, odnosząc szóste z rzędu zwycięstwo w I lidze. W niedzielnym meczu z Śląskiem Wrocław pod Wawelem gospodarze rozbili rywala 5:0, a najjaśniejszym punktem spotkania był Angel Rodado, autor hattricka i już dziesięciu goli w sześciu występach w sezonie.
Szybkie otwarcie wyniku w 12. minucie po akcji Jakuba Krzyżanowskiego i ukończonej przez Rodado sytuacji ustawiło spotkanie, a kolejne trafienia Hiszpana — po skutecznym pressingu i indywidualnej akcji — potwierdziły jego dominującą rolę w zespole. Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od bramki Wiktora Biedrzyckiego, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, co definitywnie rozwiało nadzieje gości na punkt. Chwilę później Rodado skompletował hattricka precyzyjnym uderzeniem po dłuższym rogu, a wynik spotkania ustalił debiutant Ardit Nikaj, który pojawił się na boisku kilka minut przed końcem i dołożył piąte trafienie dla Wisły.
W całym meczu piłkarze Wisły imponowali pressingiem, organizacją gry i skutecznością pod bramką przeciwnika; w drużynie Śląska brakowało zawodnika potrafiącego przeciwstawić się dyrygentowi gry gospodarzy. Podczas spotkania trybuny wypełniły się po brzegi — mecz obejrzało 32 710 widzów.
Dzięki wygranej Wisła umocniła się na pozycji lidera I ligi, powiększając przewagę nad rywalami i zbliżając się do realizacji celu, jakim jest awans.


