Wojewoda małopolski Łukasz Kmita w Trzebini wbił szpilę szefowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi. Chodzi o zapadliska, które w tej miejscowości są ostatnio zmorą mieszkańców. Jako podkreślano podczas dzisiejszej konferencji prasowej, mieszkańcy Trzebini mogą teraz liczyć na wsparcie państwa, a Spółka Restrukturyzacji Kopalń wraz z ekspertami przygotowuje specjalny program dotyczący uzdatniania terenów pokopalnianych, tak aby mieszkańcy mogli znów czuć się bezpieczni.
Dotychczasową sytuację w związku z zapadliskami w Trzebini oraz dalsze działania SRK omówili na briefingu prasowym: poseł Krzysztof Kozik, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, wiceprezes zarządu SRK ds. Likwidacji Kopalń i Gospodarki Majątkiem Piotr Bojarski oraz burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk.
– Problemy Trzebini wynikają z „rabunkowego” sposobu likwidacji kopalni Siersza, który był realizowany przez ludzi ówczesnej władzy. Na miejscu Donalda Tuska i polityków Platformy zapadłbym się ze wstydu pod ziemię, a nie próbował zbijać kapitał polityczny na ludzkich emocjach i strachu. Mieszkańcy Trzebini, ale i Śląska pamiętają, kto stoi za zamykaniem kopalń i niszczeniem polskiego górnictwa. Dziś najlepsi w Polsce eksperci – profesorowie z różnych uczelni Małopolski i Śląska – robią wszystko, aby wykonać specjalistyczne badania, jakich dotąd na taką skalę nigdy nie robiono – mówi wojewoda Łukasz Kmita.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń planuje w drugiej połowie przyszłego tygodnia uruchomienie specjalnych pomp, których celem będzie ustabilizowanie poziomu wód podziemnych. Pompy bedą miały wydajność 5 metrów sześciennych na minutę. Jednocześnie mają pracować dwa urządzenia. Wypompowana woda będzie trafiać do rzeki Kozi Bród.
Od dziś także – na zlecenie SRK – prowadzane są prace przy ul. Grunwaldzkiej 97 (obok garaży). Powstają otwory o głębokości 20-25 metrów, którymi zatłaczana będzie specjalna mieszanina wypełniająca pustki. Główny Instytut Górnictwa przeprowadza także badania mikrograwimetryczne przy ul. Młyńskiej i Grunwaldzkiej. Ich celem jest wykrycie ewentualnych pustek lub miejsc rozluźnionego gruntu.