Rocznica katastrofy śmigłowca „Sokół” jest ważnym przesłaniem dla turystów wybierających się góry, ponieważ podejmując nieodpowiedzialne zachowania, ryzykują nie tylko swoje życie, ale także życie ratowników. Dziękuję pasjonatom z Muzeum Ratownictwa w Krakowa, że przez cały czas swojej blisko 20 letniej działalności społecznej dbają o pamięć o małopolskich bohaterach, którzy ratując innych, zapłacili najwyższą cenę – własne życie. Zapraszam do odwiedzenia tej wyjątkowej wystawy – podkreślił wicemarszałek Ryszard Pagacz.
W wydarzeniu wzięli również udział przedstawiciele dawnego Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w Krakowie, przedstawiciele lotnictwa Policji, ratownicy górscy, a przede wszystkim rodziny i najbliżsi ofiar katastrofy: Anna Rybicka wraz z synem Zbigniewem oraz kapitan Józef Wójtowicz – wujek Bogusława Arendarczyka.
Przez ponad 60 lat lotniczej działalności w Tatrach zdarzały się różne incydenty i wypadki z udziałem śmigłowców ratowniczych, ale katastrofa „Sokoła” z 11 sierpnia 1994 roku jest najtragiczniejsza. Zginęła załoga „Sokoła”: piloci Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego w Krakowie – Bogusław Arendarczyk i Janusz Rybicki oraz ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem – Janusz Kubica i Stanisław Mateja-Torbiarz.
Pasjonaci z Muzeum Ratownictwa przygotowali wystawę plenerową opisującą służbę ratowniczą w Tatrach śmigłowców Zespołu Lotnictwa Sanitarnego z Krakowa, od lat 60. XX wieku po czasy współczesne. Przedstawili też historię pozyskania wymarzonego „Sokoła”, moment katastrofy, jak również sylwetki pilotów i ratowników, którzy wtedy zginęli. Wśród najciekawszych z prezentowanych eksponatów są zachowane elementy rozbitego śmigłowca, w tym fragment śmigła badany po katastrofie przez naukowców i przekazany do zbiorów muzeum przez Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Wszystko dopełnia ratowniczy „Sokół”, jedyny taki w zbiorach polskich muzeów, który służył ratownikom m.in. na Wyspach Kanaryjskich.
za: umwm