Wisła Kraków poinformowała, że zgodnie z otrzymaną informacją od TS Podbeskidzie Bielsko-Biała, ze względów bezpieczeństwa i przebiegu wydarzenia, kibice Wisły Kraków nie będą mogli uczestniczyć w meczu 12. serii gier FORTUNA 1. Ligi. W związku z tym, sprzedaż biletów dla zorganizowanej grupy fanów Białej Gwiazdy nie będzie prowadzona. Jednak istnieje pewne „ale”!
Było wspaniale
20 maja, sezon 2022/23 w Fortuna I lidze. Podbeskidzie Bielsko-Biała gra na swoim boisku z Wisłą Kraków. Gospodarze walczą o baraże, a goście o bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Na trybunach panuje prawdziwe piłkarskie święto! Na to spotkanie do Bielska-Białej przybyło aż 4 tysiące kibiców Wisły. Zajęli oni cały sektor za jedną z bramek oraz pojedynczo lub w mniejszych grupach zasiedli w innych częściach trybun. Wówczas Wisła pokonała Podbeskidzie 3:0.
Dlaczego nie teraz?
Kibice Wisły są obecnie na cenzurowanym w całej Polsce po incydencie, który miał miejsce w sierpniu. Podczas kibicowskiego turnieju w Radłowie zorganizowanego przez Unię Tarnów, na który przybyli fani Wisły, doszło do starcia z kibolami Zagłębia Sosnowiec i BKS-u Bielsko-Biała. Niestety, zdarzenie zakończyło się tragedią, w której zginął mieszkaniec Bielska-Białej, prawdopodobnie postrzelony przez siebie samego z wystrzelonej rakietnicy. Od tego momentu rozpoczęły się problemy.
Kolejne kluby postanowiły bojkotować kibiców Wisły Kraków, zamykając przed nimi bramy stadionu. Do tego niezrozumiałego protestu teraz dołącza Podbeskidzie, które samo przekonało się w maju, że nie było żadnego problemu z kibicami Wisły. Co więcej, Podbeskidzie wprowadziło specjalną procedurę blokującą kibicom z Krakowa możliwość zakupu biletów w systemie.
Kibice nie dają za wygraną
Pod hasłem „Wszyscy do Bielska” zagorzali fani Wisły zachęcali podczas ostatniego meczu z Resovią pozostałych, aby mimo trudności wybrali się na najbliższy mecz wyjazdowy, który odbędzie się w piątek o godzinie 20:30 w Bielsku-Białej. Mobilizacja wśród kibiców jest duża, życzymy sobie tylko, aby ten wyjazd zakończył się podobnymi wynikami jak w maju: pewną wygraną, potężnym dopingiem dla Wisły Kraków i brakiem incydentów.